W sierpniu 1986 roku poznałem w Nowicy k. Gorlic Jana Szymczyka, miejscowego muzykanta. Odtąd, będąc jego częstym gościem wysłuchiwałem opowieści o muzykowaniu, a także o obyczajach zimowych obchodów wsi, o „Drabach” chodzących po domach, o łemkowskich koladnikach, o Herodach. Na tych trzech przekazach oparliśmy repertuar naszego kolędowania, z którym pojawiliśmy się w wiosce, obchodząc wszystkie domy w roku 1988. Pojawialiśmy się tu co roku, aż do śmierci Pana Janka w roku 1993. Po odejściu Pana Janka przenieśliśmy ośrodek naszego kolędowania do sąsiednich Leszczyn i Kunkowej. Po pięciu latach powróciliśmy jednak do regularnego kolędowania w Nowicy, robiąc czasem wypady do innych miejscowości: Przysłup, Bartne, Bielanka. Wreszcie praktyka ta zakorzeniła się tu na stałe, stając się podstawą Innej Szkoły Teatralnej, którą założyliśmy w roku 2000.
Od roku 2009 pokazujemy w Nowicy także Szopkę Noworoczną. Nazwa jest nawiązaniem do tradycyjnej Szopki, ale jej charakter jest inny, jest to zaimprowizowane widowisko złożone z indywidualnych etiud, przygotowanych przez uczestników wyprawy. Widowisko ma opowiadać o stanie świata na przełomie czasu, starego i nowego roku. Zadaniem Szopki jest też skłanianie ludzi do własnych wypowiedzi na aktualne tematy.
Wacław Sobaszek
Węgajty, 6 grudnia 2017